Skocz do zawartości

Tonsil SD 106

Typ sprzętu: Słuchawki

Producent: Tonsil

Model: SD 106


Fatalny

(0.5/5)


(0.5/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
Daniel22

Data dodania: 14 styczeń 2008

Daniel22

Data dodania: 14 styczeń 2008

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Wygląd,wtyczka,kabel i tyle
  • BRZMIENIE!!!

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: W internecie

Ile zapłaciłeś/aś?: 18 zł z przesyłką

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Potrzebowałem fajnych słuchawek przenośnych niskoomowych

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Słuchawki za 2,50 z Tesco :) SD-102,maxellki

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Walkman,radmor 5102-TE

Opinia:

Czytając opinię wyżej,myślałem że troche to jednak jest naciągnięta.Myliłem się.Kiedy rozpakowałem nowe SD-106 pomyślałem fajne,zgrabne słuchawki no i złocona wtyka :) Nałożyłem na uszy,siedzą ok,dobrze przylegają do uszu.Kiedy włączyłem walkmana szczęka mi opadła...Gorszy dźwięk słyszałem tylko z dobitych słuchawek do radiostacji z lat 50-tych.Miałem do dyspozycji equalizer,który nic nie pomógł.Pokrętło "bas" kręciłem w te i wewte,i prawie żadnej zmiany.Podłączyłem więc je do radmora.Kręcąc bas do oporu ukazał mi się "bas"...Pierd,pierd,pierd.Tak moge go określić.Dźwięk jest niewyraźny,detale sztuczne,i wnerwiająca średnica.Porównałem je ze słuchawkami z tesco za 2,50-aż dziw bierze jaka różnica.Tonsile SD-102 grają przy 106 jak super-ekstra hi-end.Teraz słuchawki leżą rozbebeszone,przekładam z nich wkładki z połamanych,ale sprawnych sony.Może uda się zrobić hybrydę.

 

Przestrzegam przed kupowaniem tego badziewia,chyba że właśnie ma się dobre połamane słuchawki i szuka się jakiegoś dobrego "opakowania" do nich.


pmwas

Data dodania: 23 luty 2006

pmwas

Data dodania: 23 luty 2006

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • BRAK!!!!!!!!!!!!
  • Patrz niżej.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Do testu :) a przy okazji liczyłem na fajne przenośne słuchawki

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Pioneer PD-S505

Opinia:

Słuchawki SD 106 jeszcze do niedawna straszyły w ofercie Tonsilu. Są to nieduże otwarte słuchawki nauszne, które mozna było spotkać wspólnie radyjkami Unitry. Wygląd - jak zwykle - przedpotopowy - dwie słuchawki z tandetnego plastiku połączone kawałkiem drutu. Wtyk za to wygląda całkiem normalnie, ale to chyba jedyna zaleta. Wykończenie stanowią poduszki mające zwiękzyć komfort (szare i raczej obleśne). Słuchawki są leciutkie (no, druga zaleta :) ), ale to wynika z niewielkich rozmiarów, a nie ze starań producenta o komfort odsłuchu. Dlaczego? Bo choć słuchawki nie ciąża i nie cisną, są niewygodne, bo źle przylegają do uszu. Kształt nie jest ani trochę przystosowany do anatomii człowieka, a nasze uszy nie są do końca równoległe... .

Do przedpotopowego designu i marnego komfortu dochodzi jeszcze uszkodzenie (fabryczne) jednego z przetworników, który niby gra, ale nie bardzo. Chciałem wymienić uszkodzoną wkładke, ale odsłuch zdecydowanie ostudził mój zapał.

 

Słuchawki grają koszmarnie, makabrycznie źle. Kiedy udało mi się zapomnieć o towarzyszacemu niskim dźwiekom brzęczeniu usłyszałem brzmienie po prostu paskudne. Wysokie tony są kiepsko zróżnicowane i raczej przecietnej jakości, ale za to nie są zbytnio natarczywe i to właśnie za nie słuchawki otrzymują jedną gwiazdkę. Im niżej natomiast tym gorzej - wysoka średnica wyręcza górę w natarcztwości - jest piskliwa i potwornie wkurzająca. Grozi szybkim uszkodzeniem słuchu, ale nie jest podstępna, bo... nikt, kto jeszcze trochę słyszy nie będzie słuchał głośno przez dłużej niż kilkanaście sekund. Przynajmniej na tych słuchawkach. Niższa średnica jest nieco spokojniejsza, ale barwa jest daleka od neutralności, a wokale kojarzą mi się najbardziej z tanim szerokopasmowym głośnikiem w radiu "taraban" polskiej diory. Idąc jeszcze nizej trafiamy na nieco wysokiego basu i... koniec. Niskiego basu NIE MA, średniego też raczej nie, mimo optymistycznych 20Hz zapowiadanych przez Tonsil. Jest za to potworne brzęczenie - ciekawe, płacić za coś, czego się nie dostaje. Oczywiście o dudnieniu nie ma mowy - to na plus(ik) :). Przejrzystość dźwieku jest przyzwoita, ale detale, nawet jak już je usłyszymy, nie są przyjemnościa, bo nie brzmią naturalnie.

 

Coś jest jednak dziwne: słuchawki SD 106 powinny teoretycznie konkurować z produktami dokładanymi do urządzeń przenośnych, a tymczasem z wieloma z nich przegrywają. Po co ktoś ma zmieniać lepsze na gorsze? Słuchawki SD 106 to tragedia, prawdziwa porażka Tonsilu. Wszyscy wiemy, że firma ma możliwości, żeby stworzyć dobre słuchawki, jak choćby słynne Sd 426 czy starsze Sd 501. Sd 409 choć nie tak dobre, też ponoć grają poprawnie. A 106 grają po prostu źle. Ktoś, kto dopuszczał ten model do sprzedaży albo ich nie słuchał, albo był już wtedy głuchy. Nie mogę ich polecić nawet do dyktafonu - są po prostu rzeczy, z którymi nawet taki tonsilofan jak ja nie może się pogodzić. Nie wymagałem wiele od tanich słuchawek - chciałem, zeby zagrały poprawnie. Ale stoszóstek nawet na tyle nie stać...




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.